BOZE, JA PRZEZ PIERWSZE 3 DNI NIE MOGŁAM W OGÓLE UWIERZYĆ, ŻE WIDZIAŁAM ICH NA ŻYWO XDD''
było taaak zajebiscie, że zajebiście to za mało powiedziane. XD oczywiscie ryczałam po koncercie jak debil. : **
i no. :c
i fajnie było was spotkać na żywo. <33
ŚCIĄGAMY ICH DO PL JESZCZE RAZ ! T^T
Offline
Było fenomenalnie, nie mam czasu się rozpisywać, bo akurat się uczę.
Jak nie przyjadą więcej do Polski, skoczę do Wisły. :c
ALE Miku przecież mówił, że wrócą. I wyznał Polsce miłość na twitterze.
Nie wierzę nadal, że tam byłam.
(o≧∀≦)o o(≧∀≦o)
Offline
Miałam założyć taki temat, ale nie dałam rady. Emocje widocznie jeszcze nie opadły, sama nie jestem w stanie dzielić się przeżyciami. O ile z LM.C zdołałam zdać relację z koncertu, chyba nawet na drugi dzień, teraz jest to niemożliwe. Nawet po tak długim czasie. To dla mnie zbyt kosztowne wracać do chwili, na którą czekałam tyle lat i minęła tak szybko... Było cudownie, gardło zdarte całkowicie, a gdzieś w połowie drogi z Krakowa do Kielc dotarło do mnie skąd wracam i popłynęły łzy (akurat słuchałam Pairing, która, nie wiedzieć czemu, mnie dołuje). I oczywiście nie dałam tego prezentu, który i tak sie połamał ;_; Ale ST dali cynk, że być może zorganizują paczkę do wysyłki do Japonii dla nich *o* Byłoby pysznie, już zaczęłam ich rysować, chociaż nic jeszcze nie wiadomo A wracając do koncertu... Prawdopodobnie cały klub słyszał jak darłam ryjca ''Yuuki'', chyba tylko oprócz samego Yuukiego ;_; Mąka twierdzi, że Kanon patrzył z pożałowaniem, a jednocześnie cały ubawiony, gdy tańczyłyśmy krakowiaka na bodajże Wagamama koushinkyoku. Ale nie widziałam tego, bo.. tańczyłam krakowiaka XD I pod koniec koncertu Ogórek wziął mnie na plecy i miałam okazję przebić się przez resztę
Ach, cóż za wspomnienia, chciałoby się wrócić do tamtego dnia raz jeszcze...
Ostatnio edytowany przez Kazu (2013-12-03 20:49:01)
Offline
jesuu, też tańczyłam z kimś tego krakowiaka, ale nie pamietam juz z kim. XDD to było takie dziwne o.o i wgl, wpadłam na kogoś potem. jesu :< i mnie ręce, nogi i kark bolały. XDD (no i gardło) </3
to było zbyt piękne. T^T
RÓWNY TYDZIEŃ </33
Offline
Ja po koncercie beczałam jak nie wiem. Głównie z tego względu że stałam w drugim rzędzie przed Takuyą dokładnie w tym miejscu gdzie później rzucał kostkę a że zemdlałam w połowie koncertu...
Offline
Ja stałam przed Kanonem, kostka trafiła do osoby przede mną, wojna o koszulkę Miku toczyła się jakiś metr ode mnie... :s
Mitani napisał:
a że zemdlałam w połowie koncertu...
To ciebie ochroniarz podprowadził pod bar? Jejku, widziałam cię, strasznie mi przykro :c
(o≧∀≦)o o(≧∀≦o)
Offline
Mitani napisał:
stałam w drugim rzędzie przed Takuyą dokładnie w tym miejscu gdzie później rzucał kostkę
Ja stałam tam, gdzie rzucił 2, ale nie udało mi się złapać. Później szukałam, ale pewnie toś zwinął i nic nie mówił...
Offline